Każdy z nas zapewne doświadczył, jak różne mogą być rozmowy. Po niektórych z nich czujemy się
lepsi, mądrzejsi, piękniejsi, aktywniejsi, naładowani dobrą energią, po innych znudzeni, osłabieni,
pomniejszeni, jałowi. Niestety, choć jako ludzie jesteśmy obdarzeni darem mowy i umiejętnością
porozumiewania się, nie zawsze umiemy to robić.
Wiele rozmów jest tylko wymianą informacji: „wrócę później”, „wyrzuć śmieci”, „ścisz telewizor”,
„odrób lekcje”, „kup pieczywo”, „wyjdź wreszcie z tej łazienki”, „załóż sweter” i tak oczywiście można
by w nieskończoność, ale nawet jeśli druga strona coś odpowiada – trudno nazwać to rozmową. Jakąś
formą rozmowy jest rytualna wymiana uprzejmości i nowinek typu „co słychać”, a także plotkowanie,
marudzenie i narzekanie. Nawet jeśli jesteśmy pozornie ożywieni w tym typie rozmowy, to rezultatem
takich banalnych konwersacji jest zazwyczaj znudzenie, rozdrażnienie, irytacja.
24
Banalne konwersacje są najczęściej po to, aby zagłuszyć własny niepokój, podtrzymać byle jaki
kontakt z innymi ludźmi, a najczęściej pozory takiego kontaktu. Tego typu rozmowy służą temu, by nie
mówić nic istotnego.
Formę rozmów o tak zwanych poważnych sprawach, traktowaną jako niebanalny rodzaj
konwersacji, nazywamy dyskusją. I chociaż naiwnie niemal zawsze oczekujemy, by miała ona
konstruktywny charakter, bardzo rzadko udaje się to nam w praktyce osiągnąć.
Na szczęście istnieje jeszcze trzeci typ rozmów, w niektórych kręgach społecznych prawie nieznany,
który nazywa się dialogiem. Dialog można by określić najkrócej jako porozumienie się ludzi autentycznie
słuchających z ludźmi autentycznie mówiącymi.
Dialog jest w swej istocie wspólnym poszukiwaniem pełniejszego rozumienia. Zmierza do
wzbogacenia możliwości i pogłębia więzi między rozmawiającymi. Dialog jest współpracą. Dyskusja jest
rywalizacją, gdyż uczestnicy przeciwstawiają sobie racje i argumenty, by wykazać, że druga strona jest
w błędzie. Celem dyskusji jest wygrana jednej ze stron. Podczas dialogu jeden słucha drugiego, aby
zrozumieć i próbować osiągnąć porozumienie. Tymczasem podczas dyskusji jeden słucha drugiego, by
wyłapać słabe punkty i przeciwstawić im własne racje.
Ważne jest, że dialog wyzwala refleksję nad własnym stanowiskiem, a dyskusja wyzwala przede
wszystkim krytykę argumentów przeciwnika. Piękne jest to, że dialog wspiera postawę otwartego
umysłu i gotowość przyznania, że jest się w błędzie, a nawet gotowość do zmiany stanowiska. Dyskusja
wspiera postawę zamkniętego umysłu.
Dialog zachęca, by na pewien czas „zawiesić” własne przekonania, dyskusja każe w nie twardo
wierzyć. W dialogu szukamy zgodności, w dyskusji różnic. W dyskusji często lekceważy się innych,
ośmiesza, krytykuje, ocenia. Dialog natomiast zakłada, że wiele osób ma dostęp do różnych fragmentów
wiedzy i doświadczenia.
Oczywiście trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez tych wszystkich form słownego
komunikowania się między ludźmi. Potrzebne są rozmowy banalne, potrzebne są dyskusje, potrzebny
jest dialog. Problem polega na tym, w jakich proporcjach wykorzystujemy te wszystkie formy werbalnej
komunikacji. Osobiście uważam, że życie, które toczy się przy akompaniamencie tylko banalnej
konwersacji, jest nietwórcze, smutne, powiem więcej, szkodliwe dla ciała i psychiki. Życie w ogniu
nieustających polemik jest dobre dla fazy ugruntowania przekonań i poglądów i umiejętności bronienia
ich.
Bez przejścia przez fazę dyskusji w jakimś okresie życia trudno przejść do prawdziwego dialogu. A
dialog jest dojrzałością. Umiejętnością rozumienia, że choć umiemy odpowiedzieć sobie na pewne
pytania, niektóre z nich zawsze będą rzeczywistością otwartą, która domaga się stałego i wnikliwego
pogłębiania i prób rozumienia. A także, że świat ludzki jest światem relacji, związków z innymi, co nadaje
naszemu życiu znaczenie i sens.
Autorka tekstu wskazuje trzy typy rozmowy. Wypisz ich nazwy i scharakteryzuj krótko każdy z nich.